Dobre samopoczucie zależy od jadłospisu i aktywności fizycznej

Dobre samopoczucie sprawia, że chce nam się żyć! Mamy więcej energii, jesteśmy radośni, a kolejne pomysły same przychodzą do głowy. Jednak nawał obowiązków, nieustanny stres, czasami również niepowodzenia sprawiają, że daleko nam do dobrego samopoczucia. Zmiany psychiczne przekładają się na zmiany fizyczne i odwrotnie. Uratować nas może zmiana nawyków żywieniowych i aktywność fizyczna. W jaki sposób?

Dobre samopoczucie dzięki nowym nawykom żywieniowym

Najczęściej wpadamy w pułapkę sięgania po kaloryczne i niezdrowe przekąski, by poprawić sobie humor, zniwelować stres i uporać się z nerwami. Faktycznie, na chwilę poprawia nam się humor, bo chociażby czekolada wpływa na wyższy poziom serotoniny i endorfin. Gdy w naszej krwi zaczyna krążyć hormon szczęścia, trudno mieć zły humor. Niestety są to rozwiązania na bardzo krótką metę. Tak szybko, jak szybko poprawia się humor, zaczynamy odczuwać wyrzuty sumienia. Przyczyną kolejną jest to, że takie przekąski na dobre samopoczucie odbijają się na naszej figurze. Jak tu się fajnie czuć, gdy przybywa nadprogramowych kilogramów i ukochana mała czarna zostaje odstawiona w kąt?

Zmiana nawyków żywieniowych na zdrowe, zmiana, która będzie na stałe, to zbyt mało, by uporać się na przykład z depresją. To jednak podstawa, która ma bezpośredni wpływ na nasze lepsze samopoczucie. Lepiej czujemy się bowiem wtedy, gdy mamy więcej energii do działania. Energię przecież pozyskujemy z jedzenia, ale tego zdrowego i wartościowego. Zdrowo się odżywiając, rezygnując z używek, przekąsek i żywności wysoko przetworzonej, nasze ciało zaczyna być atrakcyjne. My w końcu czujemy się atrakcyjnie! Efekt? Poprawa samopoczucia psychicznego, czyli odnalezienie wewnętrznej radości.

Dobre samopoczucie na bazie aktywności fizycznej

Aktywność fizyczna, chociażby zwykły spacer, także wpływa na wydzielanie endorfin. I ponownie dostajemy kopa energetycznego. Poza tym to najlepszy sposób na uporanie się z emocjami i zrzucenie z siebie całodniowego stresu. Sport wyzwala w każdym z nas bardzo pozytywne odczucia. Przynosi wiele korzyści, bo to poprawa kondycji, lepsze funkcjonowanie poszczególnych układów, wspomaganie pracy każdego z narządów.

Aktywność fizyczną zalecają nawet psychiatrzy osobom, które zmagają się z różnymi formami depresji. Nie musi to być od razu intensywny trening, po którym przez tydzień dochodzimy do siebie. Wystarczy zacząć od spacerów, truchtu. Można równie dobrze postawić na pływanie, które dodatkowo relaksuje i działa na ciało, jak masaż wygładzający i antycellulitowy. Każdy ma szansę znaleźć taki sport, który będzie dostosowany do jego możliwości i stanie się tym ulubionym.

Farmakologia w ostateczności

Korzystanie z jakichkolwiek środków medycznych powinniśmy traktować jako ostateczność. Borykamy się czasem z jednostkami chorobowymi, nie tylko z depresją, kiedy to zdrowe żywienie i aktywność fizyczna wspomagają, ale nie są wystarczające, by przywrócić dobre samopoczucie. Mimo wszystko tylko i wyłącznie stosowanie leków, nie jest w stanie przynieść na dłuższą metę pożądanych efektów.

Przekonajmy się na własnej skórze, jak wiele można zmienić w swoim życiu. Zacznijmy od małych kroków, tak względem swojego jadłospisu, jak i ruszenia się z kanapy, sprzed telewizora. Efekty przyjdą szybciej niż się spodziewamy, a dobre samopoczucie w końcu zostanie z nami na stałe! To nic trudnego, darmowego, a z mnóstwem korzyści dla nas, w każdym aspekcie życia, nie tylko osobistego.